Jeremi Angowski

Porzucając wszelkie uszczypliwości, lubię polską Ekstraklasę. Kiedyś pisałem, że to trochę jak syndrom sztokholmski. Dziś już nieco profesjonalniej do tego podchodzę. Mimo wszystko kocham piłkę nadal i cały czas staram się nią cieszyć jak dziecko.

Moja pierwsza przygoda dziennikarska nauczyła mnie, jak szeroko można interesować się futbolem. Pisałem dla Młodzieżowego Futbolu. Dlatego piłka nożna zaczyna się dla mnie w rozgrywkach juniorskich i kończy w Lidze Mistrzów.

Nie znam się tak dobrze na żadnym innym sporcie, ale lubię je poznawać, dlatego chociażby gram w krykieta. Sporty, jak kultury, są różne na całym świecie. Dlatego warto je poznawać i o nich pisać.

Najnowsze artykuły: