Francja vs Polska Typy bukmacherskie 04.12.2022 World Cup Play-off

• Rozgrywki: Mistrzostwa Świata w Katarze
• Data: 04.12.2022
• Godzina: 15:00 GMT / 16:00 CET 
• Miejsce: Khalifa International Stadium (Doha)

Francuski zespół przybył do Kataru jako panujący mistrzowie świata i naturalnie jest jednym z głównych pretendentów do tytułu. Przed turniejem strona Didiera Deschampsa straciła jednak z powodu kontuzji kilku kluczowych zawodników, w tym Paula Pogbę, Ngolo Kante, Christophera Nkunkou i Karima Benzemę. Deschamps potrafił jednak odrobić straty zmianami taktycznymi na mistrzostwach. W meczu otwierającym turniej, Francuzi odnieśli komfortowe zwycięstwo 4-1 nad Australią, zdecydowanie zajmując 1 miejsce w grupie. W Matchday 2 Francuzi pokonali Danię 2-1, zdobywając zwycięską bramkę w 86. minucie. Z 6 punktami z 2 spotkań Francuzi już na początku zapewnili sobie miejsce w play-off, dlatego Deschamps niemal całkowicie odnowił swój wyjściowy skład na ostatni mecz w grupie, zwalniając zawodników, którzy nie mieli praktyki meczowej w pierwszych dwóch tygodniach turnieju.

W swoim inauguracyjnym meczu w Katarze Polacy zmierzyli się z Meksykiem, remisując 0-0. Mecz był zacięty i mógł zakończyć się zwycięstwem każdej z drużyn, ale to Polacy byli najbliżej. W 2. etapie Polacy zmierzyli się z Arabią Saudyjską, wygrywając 2-0, przy czym Lewandowski wreszcie przerwał swoją niepokonaną passę na mundialach, strzelając gola i asystując. W ostatnim meczu grupy Polacy grali z Argentyną, przegrywając 0-2, ale to wystarczyło, by zapewnić sobie 2. miejsce i, remisując na punkty z Meksykanami, wyprzedzić ich różnicą bramek.

Francja vs Polska - Zwycięstwo Francji z wyprzedzeniem w dwie piłki (Handicap Francja -1.5)

Patrząc na występ reprezentacji Polski na mundialu, nasi piłkarze mieli szczęście. Przy słabej grze, minimalnych szansach i dzięki świetnej grze bramkarza Wojciecha Szczęsnego, Polacy zdołali jeszcze dotrzeć do ⅛ finału. Kłopot jednak w tym, że czekają tam na nas mistrzowie świata - Francja i całkiem możliwe, że będziemy świadkami takiego samego scenariusza, jaki widzieliśmy w ostatnim etapie grupy C, gdzie Argentyńczycy rozgromili polski zespół.